Nowy dom to radość dla całej rodziny. Aby jednak mógł być w pełni funkcjonalny, należy go zaopatrzyć w to co niezbędne i zorganizować przyłączenie mediów. Stawiając dom w pobliżu lokalnego wodociągu, mamy możliwość przyłączenia się do niego lub wybudowania własnej studni głębinowej. Oba rozwiązania mają swoje zalety. Jednak ostateczna decyzja zawsze należy do właściciela inwestycji.

Wodociągi lub studnia głębinowa

Studnia głębinowa to jednorazowa inwestycja, za to późniejszy nieograniczony pobór własnej wody. Pozwolenie na studnię jest konieczne wówczas, gdy przekracza ona pewne parametry, lub ma być wykorzystywana na użytek działalności gospodarczej. Posiadanie własnej wody to duża odpowiedzialność. Należy dbać o regularną konserwację studni – koszty tego mogą być czasem dość wysokie. Przykładowo, koszt wymiany pompy do studni to od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych. Należy też co jakiś czas badać jakość wody pitnej pozyskiwanej z własnego ujęcia.

Podpięcie się pod sieć wodociągową wymaga zgłoszenia do właściwego sobie zakładu wodociągowego. W tym przypadku koszty przyłączenia są niewielkie – o ile sieć wodociągowa znajduje się w granicach działki. Należy za to doliczyć rachunki za pobór wody z wodociągów. Wybór źródła wody musi być więc uzależniony od naszych prywatnych preferencji i możliwości finansowych. W przypadku domu na peryferiach lepszym – a czasem jedynym – wyborem jest studnia.

Elektryka w domu

Warto się dobrze zastanowić przed wybudowaniem domu daleko poza jakimikolwiek zabudowaniami. Choć ceny działek mogą być rzeczywiście atrakcyjne, generuje to wiele innych problemów. Już sama kwestia przeprowadzki będzie kłopotliwa. Firmy przeprowadzkowe liczą sobie nie za samą usługę, lecz również za liczbę przejechanych kilometrów. Gdy zepsuje nam się auto w drodze do domu, również i pomoc drogowa będzie miała problem z dojazdem. To rzadkie problemy, lecz dopiero gdy się przytrafią, uświadamiamy sobie, o jak wielu rzeczach nie pomyśleliśmy przed budową.

Założenie elektryki w takim odległym miejscu może być kłopotliwe. Pierwszym krokiem jest złożenie wniosku o warunki techniczne do odpowiedniego zakładu energetycznego. Należy w nim określić między innymi zapotrzebowanie roczne na energię. O ile w przypadku zabudowań w pobliżu sieci energetycznych jest kwestią praktycznie jednego dokumentu, o tyle w odległych zabudowaniach jest nieco trudniej. Zakład energetyczny chętnie przyłączy prąd do naszego domu, jednak każe zapłacić za podciągnięcie tam kilometrów kabli.

Gazociąg czy butla?

Sytuacja jest bliźniaczo podobna, gdy planujemy przyłączyć się do sieci gazociągów. W domu budowanym na peryferiach korzystniejsze może być używanie butli z gazem do kuchenki, za to elektryczny bojler z licznikiem taryfowym do podgrzewania wody.

Warunkiem niemal koniecznym do budowania domu „na odludziu” jest posiadanie przynajmniej jednego dobrego auta. Co prawda, gdy się ono popsuje niemal każda okoliczna wypożyczalnia samochodów oferuje możliwość wypożyczenia auta z podstawieniem go pod wskazany adres a pomoc drogowa zawsze chętnie przyjedzie odholować nasz pojazd do mechanika to niestety każda z tych usług niemało kosztuje i dotkliwie obciąży nasz budżet.